Magdalena Żołędź: Niska rozdzielczość

Magdalena Żołędź
Niska rozdzielczość
kuratorka: Agnieszka Dela-Kropiowska

Galeria Sztuki Współczesnej w Opolu
wystawa czynna do 13.03.2022
pon-nd 12:00 – 20:00

Oprowadzanie kuratorskie: 6 marca g.16.00
Medytacja na wystawie: 6 marca g.19.00
Oprowadzanie z audiodeskrypcją: 10 marca g.13.00

Wystawa jest podsumowaniem badań artystycznych Magdaleny Żołędź dotyczących postfotografii – niezależnego od twórcy „życia obrazów” – oraz próbą zbadania relacji widz–dzieło sztuki w duchu slow looking.

Rozważmy hipotezę o obrazach jako autonomicznym organicznym gatunku współewoluującym wraz z innym gatunkiem – ludzkim. Obrazy stają się w tym przypadku pasożytami, które żyją w organizmach homo sapiens, namnażają się przez epoki i czekają na właściwy moment, kiedy mogą się wyzwolić. Oznaczałoby to, że człowiek (artysta/tka) jest tylko ich nosicielem – inkubatorem umożliwiającym im rozwój wraz ze zmianami zachodzącymi we wszechświecie. Czasem pasożytujące w ciele artysty/tki gatunki wyzwalają się ze spektakularnym efektem i zostają określone „dziełami sztuki” (1) .

Obraz jako „żywy organizm” wpisuje się w myśl posthumanistyczną, w tym w postfotografię, która tworzy hybrydy i chimery, łączy organizmy, oddziela twórcę od dzieła, wywołując przekonanie o niezależnym funkcjonowaniu prac z ich pełnym zapleczem pragnień, oczekiwań i tęsknot. Być może przedstawienia wizualne nie chcą być interpretowane, a tylko chcą być „doświadczane”. Być może nie chcą być idealne w szerokim rozumieniu estetycznych potrzeb człowieka, a „niska rozdzielczość” jest ich naturalnym środowiskiem funkcjonowania. Być może nie mają żadnych pragnień; nie jesteśmy jednak w stanie tego stwierdzić ze stuprocentową pewnością… Idąc za myślą Williama J. Thomasa Mitchella – czego tak naprawdę chcą od nas obrazy?

W XXI wieku cyfrowe wizualne treści oskarżane są o przejmowanie władzy nad światem. Slogany typu „żyjemy w świecie obrazkowym” stały się powszechne, przestaliśmy bowiem odróżniać rzeczywistość od jej wizerunku. Przywołajmy teorię Jeana Baudrillarda (2) , w „hiperrzeczywistości” obraz nie wskazuje już swojego pierwowzoru, lecz namnaża się w cyfrowym świecie jako kompletny byt, mający własną dynamikę wzrostu, odrębną możliwość komunikacji z odbiorcą, ponadto posiada nieograniczoną zdolność powielania (rozmnażania). Nie jesteśmy w stanie rozdzielić obu światów (znaku od rzeczywistości, symulakra od pierwowzoru) – być może nie ma już takiej potrzeby.

Filmy oraz cyfrowe glitchartowe projekty Magdaleny Żołędź poprzez subtelną powtarzalność motywów, operowanie abstrakcyjnymi formami, korzystanie z potencjału „niedoskonałości” zdają się stawiać pytania: kto dochodzi do głosu i kto decyduje w świecie cyfrowym? Kto dostarcza witalności obrazom? Ekspozycja „Niska rozdzielczość” w GSW ma formułę medytacyjną. Podstawowym elementem wystawy staje się sama instrukcja zwiedzania, będąca próbą narzucenia odbiorcy optymalnego sposobu doświadczania wystawy i nawiązania kontaktu z obrazem. Stawiamy tym samym następujące pytania: Czy dłuższy czas kontemplacji gwarantuje pełniejsze doświadczenie dzieła? Czy nasza uważna obecność w galerii wnosi dodatkowe wartości? Czy obrazy cyfrowe wyłowione z przepełnionego świata Internetu mogą stać się przedmiotem kontemplacji?

Magdalena Żołędź mieszka i pracuje w Londynie. Postfotografka i doktorantka Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu na Animacji i Intermediów. Praktyka artystyczna i teoretyczna Żołędź koncentruje się na zjawisku postfotografii. Tworzy teksty, książki, (post)fotografie, obiekty, wideo, często współpracując z muzykami. W swoich badaniach zajmuje się ewolucją obrazów cyfrowych, odwołując się do posthumanizmu. Między 2018 a 2019 prowadziła badania doktorskie na Slade School of Fine Art, University College London. Członkini 280A Artist Collective, współzałożycielka POSTFOTOGRAFIA.PL i @one.project.london.

https://galeriaopole.pl/niska-rozdzielczosc/

Comments are closed