Jeszcze do piątku włącznie w Bangkok Art and Culture Centre zobaczyć można projekt „A Beast of no Burden” Anny Kędziory.
„A Beast of no Burden” odnosi się do utraty tradycyjnej więzi z naturą. Tytułowy „beast of no burden” to bawół wodny (wół domowy), zwierzę pociągowe, które kiedyś dominowało w krajobrazach wiejskich Tajlandii i innych krajów Azji Południowo-Wschodniej. Jako zwierzę zapewniające byt, często traktowane było niemal jak członek rodziny. Na typowe dla tych zwierząt wieczorne kąpiele wodne lub błotne po całym dniu pracy zabierały je najczęściej małe dzieci. Obok słoni to najważniejsze zwierzę w Tajlandii, choć zdecydowanie mniej ikoniczne.
Ostatnie kilka dekad przyniosło dynamiczną mechanizację rolnictwa, a ta z kolei wymazała bawoły z krajobrazu wiejskiego. Zmiana ta, jakkolwiek w wielu aspektach korzystna dla rolników, pozbawiła ich również tej wyjątkowej więzi z naturą.
Osią projektu jest wykonana ręcznie, na północy Tajlandii, podłoga składająca się z ceramicznych kafli ozdobionych odciskami kopyt bawoła wodnego. W regionie, gdzie wyroby z okolicznej gliny stanowią ważny element wystroju wnętrz, projekt „A Beast of no Burden” próbuje symbolicznie przywrócić obecność tego zwierzęcia w codziennym życiu Tajów i nawiązać do utraconej więzi z naturą.
Wystawa zorganizowana przez Ambasadę RP w Tajlandii. Projekt na wcześniejszych etapach produkcji wspierany przez Rajamangala University of Technology Lanna, Uniwersytet Artystyczny im. Magdaleny Abakanowicz w Poznaniu, NeNa Contemporary Art Space oraz Instytut Adama Mickiewicza.
Anna Kędziora
